Na początek design, który zapewne nie każdemu przypadnie do gustu. Najbardziej rzuca się w oczy przód pojazdu z ciekawie zaprojektowanymi reflektorami, które gładko łączą się aluminiową listwą z charakterystycznymi nerkami. Tył samochodu został podporządkowany panującym ostatnio trendom w monachijskiej marce, a więc mamy tutaj lampy żywcem przeniesione z większej „piątki”, a także dosyć masywną klapę bagażnika. Nowa Seria 3 przypomina swojego poprzednika właściwie jedynie z profilu, ale nie jest to raczej wada, gdyż obecny model zyskał na elegancji oraz otrzymał bardziej nobliwy charakter.
Wnętrze to kompozycja niezmieniającej się od lat i doskonale znanej deski rozdzielczej oraz luksusu w każdym calu. Środek auta został wykończony materiałami najwyższej jakości, a pasażerowie oprócz dużej ilości miejsca mają do dyspozycji spory bagażnik o pojemności 480 litrów. Zasługa w tym przede wszystkim długości oraz rozstawu osi tytułowego „Niemca”, które zostały powiększone odpowiednio o 93 i 50 mm. Ponadto rozstawowi kół przybyło z przodu 37 dodatkowych milimetrów, a z tyłu 47.
Decydując się na nową limuzynę BMW, klient ma do wyboru trzy wersje: Modern Line, Luxury Line, a także Sport Line, z których każda posiada w sobie coś charakterystycznego i pozwoli potencjalnemu nabywcy kupić auto jakie mu najbardziej odpowiada. Oprócz tego warto wspomnieć, że koncern z Monachium zaprezentował również specjalny pakiet M, który dodaje do samochodu agresywniejszy pakiet ospojlerowania, sportowe zawieszenie oraz 18-calowe, aluminiowe felgi.
Pod maską tytułowego bohatera znalazły się póki co dwie jednostki benzynowe i dwie wysokoprężne. Silniki zasilane etyliną to odmiana 328i (2 l, 245 KM, 350 Nm) oraz wariant 3-litrowy o mocy 306 koni mechanicznych i 400 Nm maksymalnego momentu obrotowego. W pierwszym przypadku sprint do setki trwa 5,9 s, a prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 250 km/h, natomiast w drugim wspomniane wartości to 5,5 s i także 250 km/h.
Z diesli natomiast będzie można wybierać między 2-litrowym motorem o mocy 184 koni i 380 Nm (0-100 km/h - 7,5 s, v-max - 235 km/h) oraz silnikiem o takiej samej pojemności, ale legitymującym się powerem o wartości 163 KM (0-100 km/h – 8 s, v-max – 230 km/h). Producent już teraz zapowiedział, że w przyszłym roku oferta zostanie wzbogacona o wersję 320i (184 KM, 270 Nm), 316d (116 KM, 260 Nm), a także 318d (143 KM, 320 Nm).
Wszystkie wymienione jednostki można zestawić standardowo z 6-stopniową skrzynią manualną lub opcjonalnym, 8-biegowym automatem oraz z napędem na tylną oś.
Miłośników xDrive z pewnością ucieszy fakt, że już w przyszłym roku odmiany 320i, 328i, 335i oraz 320d zostaną w takowy wyposażone, natomiast zwolennicy ochrony środowiska wcale nie muszą czekać - seryjnie w każdym modelu są montowane systemy Start-Stop, a także rekuperacji. Oprócz tego warto wspomnieć o Driving Experience Control czyli systemowi, który pozwoli kierowcy wybrać jeden z czterech trybów jazdy: ECO PRO, COMFORT, SPORT i SPORT +.
Nowa generacja i większe wymagania - BMW Serii 3 nie będzie miało łatwego życia na pełnym pułapek oraz wybrednych klientów rynku. Ciekawostką prezentacji w Niemczech była hybrydowa wersja popularnej „trójki” nazwana ActiveHybrid 3, która otwiera nowe spektrum przed niemiecką marką, a co za tym idzie większą rzeszę potencjalnych nabywców. Układ napędowy wspomnianej wersji stanowi połączenie benzynowego silnika o mocy 306 KM i elektrycznego motoru oddającego w ręce kierowcy skromne 54 konie. W sumie jest ich 340, a na samej energii elektrycznej samochód pokona maksymalnie zaledwie 3-4 kilometrów. Co prawda bagażnik zmalał do 390 litrów, ale jesteśmy pewni, że będzie to gratka dla zwolenników fauny i flory. Czy podobnie będzie z „normalnymi” klientami - przekonamy się wkrótce.
Źródło: AUTOWIZJA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz